piątek, 9 marca 2012

Zakupy

Pierwszym problemem, jaki chcę poruszyć jest bezmyślne kupowanie i używanie produktów.
Ludzie w naszych czasach wiecznie się gdzieś spieszą, nie myślą o "błahostkach". Robiąc zakupy, nie czytają etykietek. Zwracają uwagę tylko na cenę, czy przyciągające oko opakowanie. Robią przy tym zdecydowany błąd, który według mnie powinien być karany. Ludzie kupują za dużo produktów! Zwróćmy uwagę chociażby na kupno ubrań. Kupujemy ich tysiące, większości z nas nie domykają się szafy, ale kupujemy dalej, bo przecież "ta bluzka jest taka śliczna". Czy wiesz ile zanieczyszczeń "wyprodukowała" fabryka tworząca tę bluzkę?! Gdybyś jej nie kupiła, producent stwierdziłby, że nie ma sensu produkować czegoś, co nie cieszy się zainteresowaniem wśród konsumentów i zamknąłby swoją fabrykę. Im mniej fabryk, tym więcej świeżego powietrza. Dezodoranty w spray'u? Znane są jako "niszczyciele" warstwy ozonowej. Myślę, że jeśli zamienilibyśmy je na dezodoranty w tzw. kulce, świat wiele by na tym zyskał. Przytoczyłam tylko dwa przykłady, ale jest ich tysiące. Podczas kupowania produktów spożywczych również pamiętajmy o "mierzeniu sił na zamiary". Nie wyrzucajmy jedzenia, bo gdyby nie ono, nie żylibyśmy. Wyobraź sobie, że mieszkasz w Afryce, a Twoja mama chodzi codziennie 5 km po brudną wodę, którą będziesz musiał wypić, jeśli chcesz przeżyć. Przy wyrzucaniu, a wcześniej przy nadmiernym kupowaniu jedzenia, myślmy nie tylko o sobie ale też o naszym środowisku. Nie twierdzę oczywiście, że powinniśmy żyć jak ludzie pierwotni, "ubrani" w spódniczki z liści. Kupujmy z głową! Jeśli coś nie jest nam potrzebne, zastanówmy się czy jest sens wydawać na to pieniądze, a jednocześnie (najprawdopodobniej) niszczyć Ziemię. 


Pozdrawiam i zachęcam do komentowania oraz czytania kolejnych wpisów :-)
Do zobaczenia!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz